Układy elektryczne i elektroniczne są projektowane tak, by zajmowały coraz mniej miejsca. Choć pozwala to na miniaturyzację urządzeń, to jednocześnie sprawia, że stosowane w nich elementy są bardziej podatne na zniszczenie w wyniku wystąpienia wyładowania elektrostatycznego, tzw. ESD (Electro-Static Discarge). Sposobem na ograniczenie tego ryzyka jest stosowanie urządzeń do nawilżania powietrza dla przemysłu elektronicznego i elektrycznego. Przekonajmy się, w jaki sposób działają i czemu ograniczają ryzyko powstawania wyładowań.

Czym są wyładowania elektrostatyczne? 

Wyładowania elektrostatyczne powstają za sprawą gromadzenia się ładunków elektrycznych na powierzchni przedmiotów o niskiej przewodności. Zbierają się w wyniku oddziaływania zewnętrznego – szybkiego rozdzielenia stykających się ze sobą ciał, kontaktu z naelektryzowaną powierzchnią, czy wreszcie w wyniku tarcia. W chwili, gdy dojdzie do przepływu napięcia, np. wskutek kontaktu z materiałem przewodzącym, prąd może osiągnąć nawet kilkanaście kV. W przypadku wrażliwych układów elektronicznych ze stosunkowo cienkimi ścieżkami czy kabli o małej średnicy może to prowadzić do zwiększenia ich temperatury, a w efekcie stopienia i nieodwracalnego zniszczenia.

Jak zaradzić powstawaniu wyładowań elektrostatycznych?

Powstawanie wyładowań elektrostatycznych można ograniczyć na różne sposoby, m.in. przez stosowanie specjalnych uziemień, mat czy odzieży roboczej. Jedną z najskuteczniejszych metod jest jednak zmiana wilgotności powietrza. Jeśli będzie ono za suche różnica potencjałów może zbliżyć się nawet do 20 kV. Wraz z podniesieniem wilgotności ładunki elektryczne znajdujące się na różnych powierzchniach mogą być sprawnie odprowadzane, co zmniejsza ryzyko pojawiania się wyładowań o dużej różnicy potencjałów. Największą efektywność zapewnia nawilżanie wysokociśnieniowe przy wykorzystaniu mgły wodnej rozpylanej za pomocą dysz. System jest w pełni automatyczny i po zaprogramowaniu utrzymuje odpowiednią wilgotność.